W miejscowości Sosenki-Jajki miało miejsce niebezpieczne zdarzenie drogowe, w którym 23-letni mężczyzna dachował samochód marki Audi, a następnie oddalił się z miejsca wypadku. Sprawca zdarzenia był nietrzeźwy, a badanie alkomatem ujawniło u niego aż 3,2 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście, dzięki wyjątkowemu zbiegowi okoliczności, nikt nie ucierpiał w wyniku tej sytuacji.
W sobotę, 18 stycznia, przed godziną 13, doszło do incydentu, w którym pojazd zjechał do przydrożnego rowu i dachował. Kierowca, pomimo groźnie wyglądającej sytuacji, postanowił odejść z miejsca zdarzenia pieszo, zostawiając uszkodzony samochód. Po dziesięciu minutach, na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował o swoim udziale w wypadku oraz podał lokalizację, pod którą przebywał.
Na miejsce zdarzenia szybko przybyli policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Ostrołęce, stacjonujący w Siedlcach. Po zbadaniu 23-latka okazało się, że jest on w stanie ciężkiego upojenia alkoholowego. Po przetransportowaniu go do aresztu policyjnego, przyznał się do kierowania pojazdem i usłyszał zarzuty za prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grożą surowe konsekwencje, w tym kara pozbawienia wolności do trzech lat.
- wysoka kara grzywny lub ograniczenia wolności
- sądowy zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat
- obowiązek zapłaty nawiązki w wysokości minimum 5 000 zł
Władze apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o odpowiedzialność podczas kierowania pojazdami, przypominając jednocześnie, że prowadzenie pod wpływem alkoholu zagraża nie tylko życiu kierowcy, ale również innych osób na drodze. Warto zatem przemyśleć wybór sposobu transportu po spożyciu alkoholu, korzystając z komunikacji miejskiej czy taksówek. Tego rodzaju sytuacje pokazują, jak ważne jest bezpieczeństwo na drogach i że każdy z nas ma wpływ na to, co się dzieje na ulicach.
Źródło: Policja Siedlce
Oceń: Nietrzeźwy kierowca dachował Audi w Sosenkach-Jajkach
Zobacz Także